sobota, 4 lipca 2015

Kto pyta, nie błądzi...

Albo błądzi, ale mniej niż ten, który nie pyta.

Nie trzeba Salomonowej mądrości, aby wiedzieć, że człowiek dociekliwy zawsze wie więcej, że jest mądrzejszy, dzięki temu, że pyta i uzyskuje odpowiedzi. Pytania, które się pojawiają w jego świadomości świadczą o tym, że wie, co robi, że ma jakąś wiedzę w tym temacie i że chce ją pogłębiać. Na tym właśnie polega nauka,  nauka jazdy również.
Instruktor jazdy jest dla was przewodnikiem, który ma:

  1.  zadbać o wasze bezpieczeństwo,
  2.  nakreślić przebieg trasy,
  3.  przestrzegać przed zaskakującymi sytuacjami, 
  4. wyjaśniać rozmaite meandry drogowe,
  5.  pomóc w razie upadku, 
czyli generalnie ma was nauczyć patrzeć na drogę oczami kierowcy.

Lecz pamiętajcie 
- nauczyć patrzeć - nie oznacza patrzeć za was, 
- nauczyć podejmowania decyzji - nie oznacza za was decydować.

Musicie pamiętać, że 30 godzin szybko mija i nadchodzi czas, kiedy musicie być gotowi na podejmowanie samodzielnych decyzji. Kurs nauki jazdy można porównać z pierwszymi krokami małego dziecka - na początku są niepewne, niezdarne, koślawe, usztywnione, z czasem stają się płynne, odważne, prężne, szybkie i zdecydowane. 
Czy ktoś sobie wyobraża małe dziecko, które się nigdy nie przewróciło...? Ośmielę się nawet wysnuć teorię, że najodważniejsi przewracają się najczęściej. 
Odwaga jest piękną cechą, która pozwala daleko zajść w każdej dziedzinie.

Świat należy do odważnych i świadomych tezy, że potrzeba czasu, żeby dokonać rzeczy trudnych...Aby dokonać rzeczy niemożliwych - potrzeba tylko więcej czasu.

Miejcie więc odwagę uczyć się jeździć czy cokolwiek innego zapragniecie robić.
Uczcie się, popełniajcie błędy, wyciągajcie z nich wnioski.
Zawsze wszystkim powtarzam, że błąd - szczególnie własny, lepiej was nauczy niż najlepszy nauczyciel, choćby miał tytuł, wiedzę i doświadczenie profesora.
To błąd jest waszym profesorem.
To on przeprowadzi rewolucję w waszej świadomości, będzie was dręczył i molestował do czasu, aż przestaniecie go popełniać.
Nie bójcie się popełniać błędy, każdy z nich ma swój głęboki sens, bo podobno nic nie dzieje się bez przyczyny, a dla nas zawsze jest najważniejszy ostateczny efekt.



Nie popełnia błędów jedynie ten, kto nic nie robi.
Kursanci intensywnie przeżywają swoje błędy, a ja się zawsze cieszę, bo wiem coś, czego Wy nie wiecie; dzięki błędom wzrasta Wasza świadomość. Straszne błędy, które popełniliście pod pieczą instruktora pozwalają zdobyć bezcenną wiedzę tanim kosztem, powiedziałabym nawet - gratisowo - w cenie kursu. Jest wiele sytuacji na drodze, o których instruktor opowiada do znudzenia, aż nie chce się go słuchać. Lecz jeden raz widziany obraz daje nauczkę na całe życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz