Nie trzeba Salomonowej mądrości, aby wiedzieć, że człowiek dociekliwy zawsze wie więcej, że jest mądrzejszy, dzięki temu, że pyta i uzyskuje odpowiedzi. Pytania, które się pojawiają w jego świadomości świadczą o tym, że wie, co robi, że ma jakąś wiedzę w tym temacie i że chce ją pogłębiać. Na tym właśnie polega nauka, nauka jazdy również.
Instruktor jazdy jest dla was przewodnikiem, który ma:
- zadbać o wasze bezpieczeństwo,
- nakreślić przebieg trasy,
- przestrzegać przed zaskakującymi sytuacjami,
- wyjaśniać rozmaite meandry drogowe,
- pomóc w razie upadku,
Lecz pamiętajcie
- nauczyć patrzeć - nie oznacza patrzeć za was,
- nauczyć podejmowania decyzji - nie oznacza za was decydować.
Musicie pamiętać, że 30 godzin szybko mija i nadchodzi czas, kiedy musicie być gotowi na podejmowanie samodzielnych decyzji. Kurs nauki jazdy można porównać z pierwszymi krokami małego dziecka - na początku są niepewne, niezdarne, koślawe, usztywnione, z czasem stają się płynne, odważne, prężne, szybkie i zdecydowane.
Czy ktoś sobie wyobraża małe dziecko, które się nigdy nie przewróciło...? Ośmielę się nawet wysnuć teorię, że najodważniejsi przewracają się najczęściej.
Odwaga jest piękną cechą, która pozwala daleko zajść w każdej dziedzinie.
Świat należy do odważnych i świadomych tezy, że potrzeba czasu, żeby dokonać rzeczy trudnych...Aby dokonać rzeczy niemożliwych - potrzeba tylko więcej czasu.
Miejcie więc odwagę uczyć się jeździć czy cokolwiek innego zapragniecie robić.
Uczcie się, popełniajcie błędy, wyciągajcie z nich wnioski.
Zawsze wszystkim powtarzam, że błąd - szczególnie własny, lepiej was nauczy niż najlepszy nauczyciel, choćby miał tytuł, wiedzę i doświadczenie profesora.
To błąd jest waszym profesorem.
To on przeprowadzi rewolucję w waszej świadomości, będzie was dręczył i molestował do czasu, aż przestaniecie go popełniać.
Nie bójcie się popełniać błędy, każdy z nich ma swój głęboki sens, bo podobno nic nie dzieje się bez przyczyny, a dla nas zawsze jest najważniejszy ostateczny efekt.
Nie popełnia błędów jedynie ten, kto nic nie robi.
Kursanci intensywnie przeżywają swoje błędy, a ja się zawsze cieszę, bo wiem coś, czego Wy nie wiecie; dzięki błędom wzrasta Wasza świadomość. Straszne błędy, które popełniliście pod pieczą instruktora pozwalają zdobyć bezcenną wiedzę tanim kosztem, powiedziałabym nawet - gratisowo - w cenie kursu. Jest wiele sytuacji na drodze, o których instruktor opowiada do znudzenia, aż nie chce się go słuchać. Lecz jeden raz widziany obraz daje nauczkę na całe życie.
Świat należy do odważnych i świadomych tezy, że potrzeba czasu, żeby dokonać rzeczy trudnych...Aby dokonać rzeczy niemożliwych - potrzeba tylko więcej czasu.
Miejcie więc odwagę uczyć się jeździć czy cokolwiek innego zapragniecie robić.
Uczcie się, popełniajcie błędy, wyciągajcie z nich wnioski.
Zawsze wszystkim powtarzam, że błąd - szczególnie własny, lepiej was nauczy niż najlepszy nauczyciel, choćby miał tytuł, wiedzę i doświadczenie profesora.
To błąd jest waszym profesorem.
To on przeprowadzi rewolucję w waszej świadomości, będzie was dręczył i molestował do czasu, aż przestaniecie go popełniać.
Nie bójcie się popełniać błędy, każdy z nich ma swój głęboki sens, bo podobno nic nie dzieje się bez przyczyny, a dla nas zawsze jest najważniejszy ostateczny efekt.
Nie popełnia błędów jedynie ten, kto nic nie robi.
Kursanci intensywnie przeżywają swoje błędy, a ja się zawsze cieszę, bo wiem coś, czego Wy nie wiecie; dzięki błędom wzrasta Wasza świadomość. Straszne błędy, które popełniliście pod pieczą instruktora pozwalają zdobyć bezcenną wiedzę tanim kosztem, powiedziałabym nawet - gratisowo - w cenie kursu. Jest wiele sytuacji na drodze, o których instruktor opowiada do znudzenia, aż nie chce się go słuchać. Lecz jeden raz widziany obraz daje nauczkę na całe życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz