niedziela, 10 maja 2015

Jak to z blondynkami bywa....

Pierwsza pomoc
Na szkoleniu z zakresu pierwszej pomocy prowadzący demonstruje różne czynności na fantomie,
a w końcu chce pokazać kursantom, jak dwie osoby powinny przewrócić "poszkodowanego" z brzucha na plecy.
Objaśnia:
- Gdy ktoś nam może pomóc, to jedna osoba klęka przy głowie poszkodowanego i łapie go, natomiast druga osoba łapie w pasie.
Teraz, drodzy państwo, o czym trzeba pamiętać przewracając takiego człowieka?
Zgłasza się nieśmiało kursantka, nomen-omen blondynka:
- No... yyy... żeby kręcić w jedną stronę?

Opowiadał mi kiedyś kursant o koleżance z kursu, też nomen-omen blondynce, że zapytana przez wykładowcę o interpretację znaku ostrzegawczego "uwaga na zwierzęta dzikie"
Znak ZWIERZĘTA DZIKIE
Znak A18b Zwierzęta dzikie



odpowiedziała, że znak ten oznacza
"ustąp pierwszeństwa zwierzynie leśnej".
Miejmy nadzieję, że nie robi tego w dorosłym życiu kierowcy.



Sama miałam całkiem niedawno przypadek (z naturalną blondynką zafarbowaną na brąz), która dojeżdżając do drogi z pierwszeństwem łamanym i zapytana komu ustępuje, odpowiedziała
 "Nikomu, tylko na tamtych patrzę"...Wtedy ja zapytałam, "w jakim celu na tamtych patrzysz...?" Nie potrafiła udzielić odpowiedzi... ale już potrafi.... już bardzo dobrze zrozumiała...
Po to są instruktorzy.

W niektórych przypadkach może lepsze są jednak instruktorki...
Parę razy słyszałam od kursantek, że były zasypywane przez instruktora rozmaitymi propozycjami, ofertami, a nie po to tu przyszły...
Jedna nawet była przez instruktora molestowana - podczas jazdy dotykana w intymnych miejscach. Wszystkie, które kojarzę to były atrakcyjne blondynki.

Ale nie każda atrakcyjna blondynka ma ochotę na amory jak - ta na filmiku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz