Znajome barwy na ulicach miasta...
"Policjantka" w "radiowozie" wystraszyła dziś przybysza z innego miasta do tego stopnia, że powstrzymał się od przechodzenia przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i przeszedł kilkadziesiąt metrów dalej do przejścia dla pieszych...o czym nas poinformował, gdy go przepuszczałyśmy.
I o to chodzi...propagowanie bezpieczeństwa - to jedno z naszych zadań.
Niejednokrotnie wcześniej kursanci wspominali, że czują się jak w policyjnym aucie.
Bo tak to wygląda zza kierownicy.
Dobry pomysł,bezpieczniej na drogach.Nie jeden kierowca zdejmie nogę z gazu.
OdpowiedzUsuń